Jak widać czasem i deszcz jest potrzebny, na jutro za to zamawiam słońce! ;)
niedziela, 7 października 2012
Podusia
Z okazji cudownego deszczu, niedziela jest spędzona w domku. Lenka ma wyjątkowo dobry nastrój i ładnie się bawi, a mama ma chwile dla siebie... bajecznie :)) W związku z tym że moje zamówienie lnu dalej nie dotarło część projektów musi poczekać. Postanowiłam uszyć sobie podusię, brzuch rośnie a ból pleców przy siedzeniu dokucza coraz bardziej. Będzie to poduszka samochodowa (dojeżdżam codziennie do pracy 60 km), mam nadzieję że będzie mi wygodniej a na pewno przyjemniej. Jest patchworkowa przepikowana w linie proste (w ogóle można pikować wzorki bez specjalnej stopki??), z tyłu mięciutki polarek. Baaardzo się polubiłyśmy, od pierwszego wejrzenia :))
Jak widać czasem i deszcz jest potrzebny, na jutro za to zamawiam słońce! ;)
Jak widać czasem i deszcz jest potrzebny, na jutro za to zamawiam słońce! ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No i pięknie. Jesienne kolory przełamane niestandardowymi :)
OdpowiedzUsuńEch! Zazdroszczę i fajnej niedzieli i pięknej podusi :)!
OdpowiedzUsuńPiękna! I kolorki cudne!
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :)) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna :) Świetne kolorki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
fantastyczna kolorowa podusia!
OdpowiedzUsuńNo przepiękna jest ta podusia:D Od razu chciałoby się prztulić do takiej!
OdpowiedzUsuńPiękna! Żywa, energetyczna (akurat na jesień :)) i jak równo przepikowana :)). A pikować zwykłą stopką też można ;)
OdpowiedzUsuńświetna! i te wzory! :)
OdpowiedzUsuńśliczna!
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :)
OdpowiedzUsuń