Mimo wszystkich przeciwności losu wkraczam w nowy rok z uśmiechem i pozytywną energią :) Święta (jak zeszłoroczne) spędzone w szpitalu z chorą Amelka i w domu z chorą Leną więc nie było sił i energii na aktywność internetową. Spóźnione, ale szczere życzenia zdrowia (Wam i rodzinom), szczęścia i uśmiechu na co dzień!!!
Szyłam w każdej wolnej chwili, prezenty na urodziny, na święta, ale zdjęć brak, bo po publikacji nie było by niespodzianki. Pochwalę się więc tylko wczorajszym dziełem, patchworkowa poduszka dla Mamy :) Przemalowałyśmy ściany w domu u rodziców i teraz mam przed sobą całą masę dodatków i tekstyliów do uszycia. Już się nie mogę doczekać.
Małymi kroczkami nabieram wprawy też w szydełkowaniu. Oglądając filmy kończę kolorową podusie dla dziewczynek. Zakochałam się we włóczkach Baby Drops, uczyłam się na akrylu "Kotek" i nie ma porównania. Drops są mięciutkie, przyjemne i mają piękne kolory.
Poducha nieziemska!! :D więcej takich kolorów! ja będę w turkusie szyć powolutku dzieciakom wystrój pokoju :) ale my ściany na szaro malujemy :) a dwie zostaną białe, plus dodatki turkusoo różowe dla Gabi i granatowo srebrne dla Tadka :)
OdpowiedzUsuń