Wyprawka dla małej już gotowa czeka w szafie, a ja oglądając kolejny elektryzujący odcinek CSI szyje przydatne drobiazgi. Dziś powstała mini kosmetyczka na smoczki :) Na początku miała być bardzo mini, ale z praktyki wiem że jeden smoczek to może być za mało i zwiększyłam jej rozmiar. Dodałam też rączkę by pasowała do karabińczyka w torbie (są sytuacje w których smoś musi być podany ekspresowo, a ciężko go znaleźć wśród całej masy innych niezbędników). Przy takich małych projektach nabieram wprawy we wszywaniu zamków, wyszło mi całkiem nieźle :)
Amelka dziedziczy wózek po starszej siostrze, jest w bardzo dobrym stanie i nie ma sensu kupować nowego. Jednak torba która była w zestawie jest już całkiem poważnie zniszczona, wygląda co najmniej mało atrakcyjnie. Rozważam uszycie nowej, z mnóstwem kieszonek i przegródek. Znalazłam nawet fajny wykrój w książce Amy Butler, dodałabym tylko pasek i klapę. Nie wiem jednak czy zadanie mnie nie przerośnie, bo ta 4 w skali 1-5 trudności trochę mnie przeraża :) No cóż na razie pozostawiam to w fazie planów, muszę się z tym przespać i przeanalizować instrukcje... a może coś z tego będzie :)
Amelka dziedziczy wózek po starszej siostrze, jest w bardzo dobrym stanie i nie ma sensu kupować nowego. Jednak torba która była w zestawie jest już całkiem poważnie zniszczona, wygląda co najmniej mało atrakcyjnie. Rozważam uszycie nowej, z mnóstwem kieszonek i przegródek. Znalazłam nawet fajny wykrój w książce Amy Butler, dodałabym tylko pasek i klapę. Nie wiem jednak czy zadanie mnie nie przerośnie, bo ta 4 w skali 1-5 trudności trochę mnie przeraża :) No cóż na razie pozostawiam to w fazie planów, muszę się z tym przespać i przeanalizować instrukcje... a może coś z tego będzie :)
Przyjemnego piątkowego popołudnia :) Czy tylko mi ten tydzień tak szybko minął???
Tydzień na szczęście nie tylko tobie ekspresowo zleciał (hurra, już piątek!). Bardzo fajny jest ten projekt, ale niestety dla mnie byłby jeszcze za trudny, liczę na to że kiedyś jednak się podszkolę na tyle by takie duże projekty też szyć!
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu :D
Więc dla mnie zdecydowanie też! Ale może z tego zrezygnuje, tu zamienię na prostsze... najgorsze jest też to że instrukcja nie po polsku i to również trochę komplikuje zadanie. Traktuje to jako wyzwanie, którego może się podejmę! :) A co mi tam :))
UsuńRównież życzę miłego weekendu :)
Cuda :) takie torby się bardzo fajnie szyje, na pewno Ci wyjdzie świetnie :)) A we Wroclove też mamy słońce, jupi!!! :))
OdpowiedzUsuńU nas dziś już nie, ale za to niedziela ma być bardzo ładna :) Liczę na to! Może to pomoże w szyciu torby ;) Pozdrawiam ciepło!
Usuńjak zwykle piękne tkaniny :D
OdpowiedzUsuńpróbuj z torbą :) na pewno nie jest aż tak tragicznie :D
trzymam kciuki i pozdrowienia ze słonecznego Szczecina!! u nas niestety ciśnienie głowy rozsadza...za sprawą tego pięknego słoneczka :(
Dzięki, na pewno trzymanie kciuków się przyda. Przeglądam jeszcze inne książki, może coś będzie jeszcze bardziej mi odpowiadało :)
UsuńPozdrawiam również ciepło :) Życzę zdrówka i duuużo dobrego samopoczucia! :)
a co to za ksiazka?
OdpowiedzUsuńAmy Butler "Little stitches for little ones"
Usuń